Granica jako taka ze szlabanami itd., pomiędzy Mauretanią a Mali w okolicach Kobeni praktycznie nie istnieje. Najpierw trzeba zgłosić się 18 km przed granicą do posterunku celnego. Na żądanie zapłaty 10E trzeba odpowiedzieć stanowcze NIE, gdyż jest to próba bezpodstawnego wyłudzenia. Po krótkiej sprzeczce wyjazd samochodu wbity w paszport, a 10E w portfelu. Potem już tylko policja i wbicie wyjazdu osób, kolejna próba wyłudzenia 10E i kolejny raz nasze ?NIE?.
Po Mauretanii przejechaliśmy 2529 km.